Powiadają niektórzy, że świat, który opisuję jest często brutalny, mało radosny. No rzeczywiście nie uciekam od tego, bo to i w końcu nasza rzeczywistość. Ukazując te "złe" strony naszego bytu, sama się zastanawiam, czy to tak powinno być? Czy to nie jest za trudne w odbiorze czytelnika, który może chciałby się tylko zrelaksować biorąc do ręki książkę?
No cóż...Według mnie świat jest jaki jest, czyli najczęściej jest wyzwaniem, któremu trzeba sprostać, umieć się w nim odnaleźć, a to przecież nie takie proste. Poza tym uważam, że literatura ma moc realną i nie jest tylko tymczasową iluzją czy lizakiem. Dlatego trzeba pisać o wszystkim; o życiu takim, jakie ono jest.
Tak więc podążam za swoimi bohaterami po różnych drogach. Szczególnie dużo tych dróg ukazałam w mojej pierwszej wydanej powieści - SZANSA NA SZCZĘŚCIE, która jest powieścią psychologiczno obyczajową. ( Alkoholizm, brudna polityka, borykanie się matki samotnie wychowującej dziecko z zespołem Downa, i inne sprawy codzienne, niektóre radosne - jak to w życiu. Raz pod górkę, raz z górki).
Postaci w tej książce czasami są w konflikcie czasami nie wiedzą skąd i po co są, ale moim zdaniem przyciągają uwagę, niosąc w sobie wiele życiowych prawd.
Powieść ta, choć uważam, że jest jedną z najbardziej ciekawych moich książek, niestety nie jest objęta dystrybucją w szerokim słowa znaczeniu. Można ją dostać w Pile, w Nowej Dębie, ale i także ostatnio wystawiłam ją na Allegro. ( To tak na marginesie, dla tych, którzy poszukują tej książki.) Wracając do tematu, powiem tak:
Powieść ta, choć uważam, że jest jedną z najbardziej ciekawych moich książek, niestety nie jest objęta dystrybucją w szerokim słowa znaczeniu. Można ją dostać w Pile, w Nowej Dębie, ale i także ostatnio wystawiłam ją na Allegro. ( To tak na marginesie, dla tych, którzy poszukują tej książki.) Wracając do tematu, powiem tak:
Zróżnicowane postawy życiowe w dzisiejszym świecie - bo takowy opisuję niemal we wszystkich swoich pięciu powieściach, czynią je ciekawymi dla każdego. Szybko się je czyta i mimo wszystko dobrze, jak oceniają moi czytelnicy, bo zmuszają do refleksji i jest to mimo wszystko odnajdywanie równowagi w całym tym naszym polskim bałaganiku.
Dzięki formie - braku wydzielenia dialogów z opisów - można odnieść
wrażenie, jakbyśmy wchodzili wewnątrz bohaterów, a wypowiedziane słowa mieszały
się z tym, co nie zostało wyrażone wprost. Szczególnie tak się dzieje w powieści SAMOTNOŚĆ W PUŁAPCE.
Czy zdajemy sobie sprawę, że zmiany w naszym
życiu zależą od tego, co „w głowie”? Od tego jak siebie postrzegamy i na ile
się sami cenimy? To powieść pisana przez życie – uśmiechowi towarzyszą łzy,
miłości – tęsknota, zaś nowemu istnieniu – śmierć.
Podobnie ma się rzecz z powieścią: " Przemaluj ten obraz!".
słowa tytułowe to nic innego jak - myśl pozytywnie!
Podobnie ma się rzecz z powieścią: " Przemaluj ten obraz!".
słowa tytułowe to nic innego jak - myśl pozytywnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz