Przykre to co się dzieje: człowiek człowiekowi wilkiem. Wracają lata, o których chcielibyśmy zapomnieć. Manifestacje w Warszawie i innych miastach pod hasłem - niszczenie demokracji. Głowa wiruje od natłoku informacji. Myśli wybiegają, potrącają się i zderzają z życiem, kłują.
Ciężkie nastały czasy!
Niemal codziennie, od kilkunastu dni przychodzi niezrozumiały lęk. Podchodzi do gardła.
Co dalej??
Czy przyjdą refleksje do Tych, którzy zgotowali nam ten strach przed jutrem? Tych, którzy dzielą polskie społeczństwo? Również tych, którzy de facto z polityką nie mają i nie miało nic wspólnego, a szumią jak las w czasie burzy?
I tak właściwie te pytania pozostają bez odpowiedzi.
Ale można też na chwilę oderwać się od tej paskudnej rzeczywistości. Taniec jest dobry na wszystko. Zapewniam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz