Każdy z początkujących pisarzy chciałby mieć taką publiczność na pierwszym autorskim spotkaniu... Około sto osób!
Zadebiutowałam z powodzeniem: " Szansą na szczęście" , niebawem ukaże się ta druga powieść "Co ja tu robię?", o której już wspominałam na swoim blogu. Nieskromnie mówiąc, jest niemniej ciekawa , a następne trzy (Samotność w pułapce, Przemaluj ten obraz i Życie jak obsesje) czekają na...No właśnie, na co czekają?
Na Wydawcę?
Na...
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o...
Grunt to optymizm, wszak poranki wstają deszczowe i chłodne, ale częściej pełne słońca.
A wracając do tytułu posta - "Co nieco o moich książkach" - dwie pierwsze są powieściami psychologiczno-obyczajowymi. Są odpowiedzią na agresywność życia. Pojawia się w nich echo wielu skarg ludzkich i choć sens tego, o czym piszę jest zazwyczaj gorzki, jest też pełen skupienia i powagi, a także nadziei na lepsze jutro.
Powieść: " Co ja tu robię" to dramat ludzki; matki, która nie może pogodzić się z zakonem córki, dramat tejże zakonnicy - misjonarki, która również musi cierpieć i wybierać miedzy miłością do Boga a miłością do mężczyzny.
Książka idzie dwutorowo - barwne życie ( miłości, rozstania) jednej z sióstr i zestawienie z myślami zakonnicy. Piszę ją bardzo emocjonalnie, przelewając
własne uczucia w całej palecie barw i odcieni i w szerokim wachlarzu; od
radości po cierpienie, gdzie życie tętni wszystkimi rodzajami silnych uczuć.
" Samotność w pułapce", którą zamierzam wydać w następnej kolejności, jest również z gatunku psychologia, tyle, że wykładam w niej niemal na talerz psychikę mężczyzny i jest ze sporym zabarwieniem sensacji. Książka porusza wiele tematów, które mogą zaciekawić nie
tylko kobiety, do których jest głównie skierowana. Powieść jest niezwykle refleksyjna i
chyba najmniej przypomina kicz, co można by wysnuć choćby tylko po tytule
książki.
O pozostałych moich gotowych już powieściach napiszę innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz